Niezależnie od tego, czy kupujemy opony nowe czy używane, przy zakupie ważnych jest kilka parametrów. Jednym z nich jest sezonowość, producenci oferują trzy podstawowe rodzaje ogumienia: letnie, zimowe i całoroczne. Wybór pomiędzy tymi rodzajami ogumienia, zazwyczaj oparty jest na osobistych preferencjach.
Kierowcy jeżdżący głównie w warunkach miejskich i poruszający się autami o przeciętnych osiągach, często decydują się na wybór ogumienia całorocznego. Do jego zalet należy zaliczyć przede wszystkim brak konieczności ich sezonowej wymiany. Wadą są zazwyczaj gorsze parametry trakcyjne, zarówno w stosunku do ogumienia letniego, jak i zimowego. Pewnym jest natomiast, że przy obecnej technologii produkcji, użytkowanie opon całorocznych nie nastręcza szczególnych problemów.
Największą grupę zwolenników mają póki co opony sezonowe (letnie i zimowe). Ich największe wady to:
- konieczność posiadania dwóch kompletów opon, co prawie dwukrotnie zwiększa koszt zakupu ogumienia (w stosunku do opon całorocznych), konieczność ponoszenia kosztów montażu i demontażu opon dwa razy w roku.
Największą zaletą zaś, są zazwyczaj zdecydowanie lepsze niż w oponach całorocznych parametry trakcyjne: przyczepność, prowadzenie, droga hamowania, poziom hałasu.
Pamiętajmy, że nawet posiadając dwa komplety kół, nie należy zapominać o ich każdorazowym wyważeniu, sprawdzeniu powierzchni opony pod kątem wad i uszkodzeń mechanicznych oraz sprawdzeniu stanu zaworów (wentyli) przed montażem! Zaniechanie tych czynności może mieć wpływ zarówno na ponadnormatywne zużywanie się opon, jak i w skrajnych przypadkach na bezpieczeństwo podróżujących autem osób! Gdy już dokonamy wyboru w zakresie sezonowości, przychodzi czas na określenie właściwych parametrów opon, które chcemy wybrać. Najważniejszym czynnikiem przy dokonywaniu wyboru jest zakup opon właściwych dla danego samochodu. Jeśli nasze auto posiada ogumienie w rozmiarze fabrycznym, a my nie zamierzamy nic zmieniać, do prawidłowego zakupu wystarczy nam znajomość poprawnych:
- rozmiaru opon szerokość/wysokość/rozmiar felgi np. popularny 195/65 R15 lub 205/60 R16,
- dwucyfrowego indeksu nośności opon np. 91 , 94 itp.
- indeksu prędkości opony np. T (190 km/h) H (210 km/h) czy V (240 km/h).
Przy zakupie powinniśmy też zwrócić uwagę, czy producent nie zastosował w naszym pojeździe opon typu „run flat” (producenci używają różnych oznaczeń takich opon, zazwyczaj składających się z 3-4 liter) lub czy nie mamy opon wzmocnionych, oznaczonych skrótem XL.
Na większe trudności przy dokonaniu właściwego wyboru jesteśmy narażeni, gdy chcemy zmienić felgi w naszym aucie na większy lub mniejszy rozmiar. W obu przypadkach powinniśmy zwrócić uwagę na dobór nowego rozmiaru ogumienia w taki sposób, by finalna średnica nowego koła, nie odbiegała znacząco od średnicy koła oryginalnego. Na szczęście w Internecie dostępne są liczne „kalkulatory” rozmiaru opon, które dopomogą nam w dokonaniu obliczeń. Posługując się przykładem praktycznym załóżmy, że nasz samochód wyjechał z fabryki na felgach 15 calowych z oponami w rozmiarze 195/65 R15, a my chcielibyśmy zmienić je na felgi 17 calowe. Pomijając kwestie związane z doborem samych felg (co będzie przedmiotem innego naszego Poradnika), korzystając z „pierwszego z brzegu” kalkulatora rozmiaru opon dowiadujemy się, że nasza docelowa opona powinna być w rozmiarze 225/45R17. Średnica oryginalnego koła 15 calowego wynosi wówczas 634,5 mm, zaś nowy 17 calowy zamiennik ma 634,3 mm. Różnica średnic na poziomie -0,2 mm nie spowoduje absolutnie żadnych negatywnych skutków, jak np. „przekłamywanie” wskazań prędkościomierza i drogomierza.
Szczególną ostrożność powinniśmy zachować, wymieniając felgi na mniejsze. Bardzo często oryginalna średnica felgi zastosowanej przez producenta w samochodach ubogo wyposażonych, jest zarazem minimalnym możliwym do zastosowania rozmiarem w danym modelu! Jeśli dla przykładu posiadamy samochód, który z fabryki wyjechał w podstawowym wariancie wyposażenia na kołach 14 calowych, a chcielibyśmy dla obniżenia kosztów wymienić je na koła 13 calowe, jest wysoce prawdopodobne, że technicznie nie będzie to możliwe! Montaż mniejszych kół uniemożliwią nam rozmiary poszczególnych elementów układu hamulcowego – tarcz hamulcowych, bębnów czy zacisków hamulcowych.