Porady

Rozruszniki i alternatory

Bez prądu nie pojedziesz

Nawet najwięksi przeciwnicy samochodów elektrycznych mają świadomość, że do prawidłowego działania ich spalinowych maszyn, potrzebny jest prąd. Najpierw rozrusznik, czerpiąc energię elektryczną z akumulatora, uruchamia silnik spalinowy. Później alternator dostarcza niezbędną energię do zasilania urządzeń w samochodzie i ładuje akumulator.

Rozrusznik dawniej i dziś

Rozruszniki zaczęły pojawiać się w motoryzacji na szeroką skalę w latach 30. XX wieku. Mimo to, jeszcze kilkadziesiąt lat później dało się spotkać pojazdy odpalane na korbę. Kiedy rozrusznik odmawiał posłuszeństwa, choćby z powodu rozładowanego akumulatora, do gry wchodziła właśnie niezawodna korba. Umiejscowienie jej końcówki w odpowiednim miejscu i energiczne zakręcenie powodowało obrót wału korbowego i wprawienie w ruch tłoków. Mieszanka paliwowa wybuchała, a silnik zaczynał pracować.

Przez lata rozruszniki były udoskonalane wraz z postępem motoryzacji. Wprowadzenie na masową skalę systemów start-stop do nowych samochodów osobowych oznaczało konieczność przystosowania rozruszników do znacznie cięższej pracy. Jeśli kiedyś uruchamialiśmy silnik trzy, cztery razy dziennie, to dziś może być to nawet kilkadziesiąt startów każdego dnia. W okresie kilkunastu lat użytkowania pojazdu, oznacza to konieczność kilkudziesięciu tysięcy rozruchów silnika. To powoduje, że rozruszniki w trakcie cyklu swojego życia muszą sprostać znacznie większym obciążeniom, niż dawniej.

Jak zadbać o rozrusznik?

  • Unikaj przeciążania rozrusznika: Jeśli silnik nie uruchomił się po kilku sekundach, przerwij proces i odczekaj chwilę przed ponownym przekręceniem kluczyka
  • Upewnij się, że akumulator jest w dobrym stanie: Rozrusznik wymaga odpowiedniej ilości energii, aby działać poprawnie. Stary, rozładowany albo źle podłączony akumulator może wpłynąć negatywnie na żywotność rozrusznika.
  • Zwracaj uwagę na nietypowe dźwięki: Jeśli podczas uruchamiania silnika słychać dziwne dźwięki, takie jak zgrzyty, tarcie lub klikanie, może to być oznaka problemu z rozrusznikiem. Nie ignoruj tych sygnałów i zleć kontrolę mechanikowi.
  • Regularne przeglądy samochodu: W ramach regularnych przeglądów poproś mechanika o sprawdzenie rozrusznika, aby upewnić się, że działa poprawnie i nie ma żadnych oznak zużycia lub uszkodzeń.
  • Ogranicz działanie systemu start-stop: Kierowca ma możliwość wyłączenia tej funkcji, znacząco zmniejszając liczbę uruchomień silnika. To pozytywnie wpłynie na żywotność rozrusznika. W niektórych samochodach system uruchamia się automatycznie po każdym starcie silnika.

Ciekawostka:
W miękkich hybrydach (MHEV) stosuje się systemy ISG. Mowa o generatorach elektrycznych, które łączą w sobie funkcje rozrusznika i alternatora. Sam proces uruchomienia silnika jest szybszy i cichszy, niż w samochodach ze standardowym rozrusznikiem.

Bez alternatora ani rusz

Alternator, czyli prądnica prądu przemiennego, odpowiada za generowanie prądu dla instalacji elektrycznej w samochodzie oraz za ładowanie akumulatora.

Ciekawostka:
Nikola Tesla w 1891 roku jako pierwszy zaprojektował i zbudował alternator.

Zanim w motoryzacji na masową skalę zaczęto stosować alternatory, a było to w latach 60. XX wieku, w samochodach osobowych stosowano prądnice prądu stałego. Coraz większe zapotrzebowanie na energię elektryczną w pojazdach spowodowało, że konieczne było zastosowanie urządzeń bardziej wydajnych i niezawodnych. W ten sposób pod maski naszych aut trafiły alternatory. Przez kolejne lata i te urządzenia przechodziły niezbędne modyfikacje, by sprostać coraz większym potrzebom. Większa ilość generowanego prądu przy mniejszej masie i rozmiarze oraz skuteczniejsze sposoby odprowadzania dużych ilości ciepła to wyzwania, z którymi musieli zmierzyć się ich konstruktorzy.

Współczesne samochody mają na pokładzie całą masę urządzeń, które wymagają odpowiedniej ilości energii elektrycznej. Zaawansowane komputery, kamery, ekrany, radary, wydajne systemy klimatyzacji, podgrzewane i wentylowane fotele, mocne systemy audio, elektrycznie sterowane szyby – to tylko niektóre z odbiorników prądu, do których prawidłowego działania niezbędne są alternatory.

Jak dbać o alternator?

  • Jak wiele urządzeń elektrycznych, alternator nie lubi wody: Zalanie go choćby podczas mycia silnika, może spowodować poważną awarię.
  • Regularne przeglądy i konserwacja: Nieprawidłowe napięcie akumulatora podczas pracy silnika może być oznaką niesprawnego alternatora.
  • Unikaj częstego przeciążania alternatora: Używanie zbyt wielu urządzeń elektrycznych naraz (np. klimatyzacja, ogrzewanie, system audio) może obciążać alternator.
  • Sprawdź pas alternatora: Pasek napędzający alternator musi być w dobrym stanie. Powinien być odpowiednio napięty i nieuszkodzony.
  • Sprawdź łożyska: Łożyska alternatora mogą się zużywać. Jeśli słyszysz dziwne dźwięki, takie jak piski lub szumy, może to wskazywać na problem z łożyskami.

Zarówno rozrusznik, jak i alternator należą do tych elementów, które można regenerować. Decyzję o ewentualnej naprawie lub wymianie na nowy powinien podjąć mechanik po wcześniejszej diagnostyce.

Zoom na hamulce

Ich awaria może być niebezpieczna. Dlatego stój na straży hamulców w Twoim aucie. Tak będzie łatwiej. Hamulce widać, słychać i czuć, jak w piosence Elektrycznych Gitar. Widać, czy tarcze są wytarte i zardzewiałe, słychać, jak szorują klocki hamulcowe i czuć, gdy wytarta tarcza i zużyte klocki się rozgrzewają…

Rutynowy przegląd

Wielu kierowców zadaje sobie pytanie, kiedy wymienić klocki, tarcze, zaciski czy płyn hamulcowy? Ktoś przypomni sobie też o sprawdzeniu stanu układu ABS, ale to już rzadziej. Sprawa jest raczej prosta. Jeśli przynajmniej raz w roku oddajemy auto na rutynowy przegląd do warsztatu czy serwisu, to tam niejako z urzędu sprawdzą cały układ hamulcowy i doradzą, co wymienić teraz, a co może poczekać.

Tylko nieliczne usterki układu hamulcowego dają o sobie znać nagle. Zanim dojdzie do awarii, można zwykle wyczuć sygnały wskazujące na to, że z hamulcami dzieje się coś nie tak. Problem w tym, że kierowca szybko i często nieświadomie przyzwyczaja się do obniżonej skuteczności hamulców. A wtedy w sytuacji awaryjnej może dojść do kolizji lub wypadku!

Wymiana opon przed sezonem zimowym to okazja na sprawdzenia stanu klocków i tarcz. Kolejna okazja to powrót do opon letnich wiosną.

Dziwne dźwięki

Na początek prosty przykład. Bardzo ważny dla efektu hamowania jest nie tylko odpowiedni poziom płynu hamulcowego w zbiorniczku pod maską (sam płyn jest tani, a dolewka tak skomplikowana jak dolanie płynu do spryskiwacza), a ewentualna wymiana płynu hamulcowego powinna mieć miejsce co 40-50 tys. km lub co dwa lata. Nasza rada: wymianę lepiej zrobić w serwisie. Jest szybko i tanio.
Jednym z najbardziej znanych elementów samochodu są klocki hamulcowe, które powinno się wymieniać nawet co 30 tys. km, jeśli jeździmy tylko po mieście lub po dwa razy dłuższym dystansie, jeśli mkniemy po autostradach, gdzie hamowania jest mniej.
Radzimy więc nie ignorować żadnych podejrzanych dźwięków ani wibracji towarzyszących hamowaniu, zwracać uwagę na zapalające się kontrolki i nie przechodzić do porządku dziennego nad tym, że pedał hamulca stał się jakoś dziwnie miękki. To wszystko może świadczyć o tym, że układ hamulcowy wymaga wizyty u mechanika.

Warto pamiętać, że samochód nie przejdzie kontrolnego badania technicznego, jeżeli siły hamowania nie będą utrzymane w normach.

Stopniowe zużywanie

Klocki i tarcze to elementy eksploatacyjne układu hamulcowego, więc ich stopniowe zużywanie się jest zjawiskiem normalnym. Do przedwczesnego zużycia okładzin ciernych dochodzi zwykle… z winy kierowców. Najczęściej powodem jest niewłaściwa technika jazdy, np. długotrwałe hamowanie podczas jazdy po drogach górskich (zamiast hamowania silnikiem) albo trzymanie stopy opartej na pedale hamulca (nawyk początkujących kierowców). Jeśli na dodatek przy mocno rozgrzanych hamulcach auto szybko wjedzie w głęboką kałużę, to wynikiem tego może być zwichrowanie tarcz. Wykrzywią się na skutek gwałtownego schłodzenia. W najlepszym przypadku odczujemy tzw. bicie tarcz podczas hamowania. Problemy z elementami ciernymi mogą też wynikać z niewłaściwego działania zacisków hamulcowych, blokujących się tłoczków oraz skorodowanych prowadnic, w których poruszają się klocki. Usterki te powodują, że podczas jazdy hamulce nieustannie się nagrzewają.
Podsumujmy: Objawy usterek tarcz i klocków hamulcowych to wibracje tarcz podczas hamowania, metaliczny dźwięk tarcia oraz odczuwalny zapach spalenizny i nagrzewające się w czasie jazdy felgi. A wszystko to wywołane będzie przez niewłaściwą technikę jazdy (zbyt częste i za intensywne używanie hamulców) czy jazda z zanieczyszczonymi zaciskami hamulcowymi i zużytymi materiałami ciernymi.

Według producentów wymiana tarcz hamulcowych powinna odbywać się po przejechaniu od 60 do 80 tys. km. Przy agresywnej jeździe i gwałtownym hamowaniu trzeba się liczyć z wymianą tarcz nawet w połowie tego dystansu. Można razem z tarczami założyć też nowe klocki. Zużycie klocków ma charakterystyczne objawy, znacząco maleje siła hamowania, samochód podczas wciśnięcia pedału hamulca może ściągać na boki, wyczuwalne mogą być piski i wibracje podczas hamowania, szorowanie podstawy klocka bez okładziny, kiedy ta styka się z tarczą. Ten ostatni odgłos oznacza już ostatni dzwonek przed wymianą. Zignorowanie objawów uszkodzenia jakiegokolwiek z elementów układu hamulcowego może doprowadzić do kolejnych kosztownych usterek takich jak np. uszkodzenie samej tarczy.

Tu znajdziesz warsztat godny zaufania: okserwis.pl/wyszukiwarka-warsztatow

Automat nie taki straszny

Przekładnia automatyczna montowana jest w standardzie w samochodach wszystkich segmentów – w autach miejskich, kompaktowych i luksusowych, drogich i skomplikowanych. Automat po prostu ułatwia życie za kierownicą. Dlatego, kiedy trzeba, też mu pomóżmy.

O tym, jak dobrym wyborem jest „automat”, świadczy wypowiedź jednego z ekspertów aut terenowych. Na pytanie, czy nowe małe Suzuki Jimny jest lepsze z przekładnią manualną czy automatyczną, bez namysłu odrzekł – „Z automatem”. Dlaczego? Bo nie spalimy sprzęgła podczas jazdy w terenie.
Przekładnia automatyczna w pewien sposób uspokaja jazdę i w krytycznej sytuacji można łatwiej podjąć decyzję, gaz czy hamulec, zapominając przy okazji o konieczności wyboru lewarkiem wyższego lub niższego biegu.

Ale czy warto kupić używane auto z przekładnią automatyczną? To pytanie zadaje sobie wielu kierowców. Wątpliwości były i będą, wszystko zależy od stanu technicznego i przekładni oraz całego auta. W modelach ze skrzyniami sterowanymi  ręcznie też są awarie, a wymiana sprzęgła nie należy do tanich. Zresztą automatów na naszych drogach jest obecnie coraz więcej. A niektórych nowych modeli z przekładniami ręcznymi już kupić nie można.

 

Popularne automaty

Przekładnia dwusprzęgłowa

Jest to połączenie dwóch zespołów, każdy z oddzielnym sprzęgłem. Parzyste biegi umieszczono na jednym wałku,  nieparzyste na drugim. Gdy samochód jedzie na jednym z biegów, drugi już jest ,,gotowy do pracy”  na drugim wałku i jego zmiana odbywa się błyskawicznie. Praca skrzyni mało wpływa na zużycie paliwa. W skrzyniach DSG przełożenia można też zmieniać ręcznie, przesuwając lewarek do przodu lub tyłu. Wcześniej trzeba dźwignię przesunąć w bok ze strefy automatycznej.

Przekładnia CVT

To skrzynia, gdzie zamiast klasycznych kół zębatych mamy stalowy pas lub łańcuch poruszający się między dwiema parami kół stożkowych. Koła zamocowane są na wałkach: wejściowym oraz wyjściowym. W ramach każdej pary zbliżają się do siebie lub oddalają, dzięki temu przełożenie zmienia się płynnie. Podczas jazdy ze stałą prędkością silnik utrzymywany jest na niskich obrotach, a to przekłada się na niewielkie zużycie paliwa i wysoki komfort podróżowania. Przy dodawaniu gazu, silnik pracuje dość głośno wchodząc na wysokie obroty i uspokaja się po osiągnięciu zadanej prędkości.  Około 10 lat temu zaczęły pojawiać się skrzynie bezstopniowe, wyposażone w tzw. wirtualne biegi. Nie są to przełożenia w klasycznym rozumieniu tego słowa, lecz na stałe zaprogramowane ustawienia kół stożkowych względem siebie. Kierowca może zmieniać „biegi” lewarkiem lub np. za pomocą łopatek umieszczonych przy kierownicy. Z reguły w trybie „normalnym” skrzynia zachowuje się jak klasyczne CVT – czyli utrzymuje stałe obroty podczas rozpędzania – a klasyczny „automat” imituje dopiero po włączeniu trybu „sportowego”.

Przekładnie bezstopniowe w hybrydach

W autach hybrydowych klasyczny silnik benzynowy połączony jest z mocnym silnikiem elektrycznym. Budowa takiego układu hybrydowego nie wymaga stosowania wielu awaryjnych elementów, takich jak rozrusznik, alternator, sprzęgło lub pasek klinowy. System odzyskiwania energii z hamowania oszczędza też tarcze i klocki hamulcowe. Przekładnia bezstopniowa w hybrydach to przekładnia planetarna – nie ma tam jednak stożków ani łańcucha lub pasa metalowego jak w przekładni CVT. Rozwiązanie to jest bardzo trwałe.

Auto używane z automatem i jazda próbna

Oględziny auta z automatem zaczynamy od sprawdzenia, czy wszystkie przełożenia wchodzą płynnie i bez szarpania. Minimalne drgnięcie (np. w momencie załączania przełożenia wstecznego R) nie jest jeszcze powodem do niepokoju, ale wyczuwalne uderzenie przenoszone na nadwozie już tak. Jazda próbna takim autem powinna być przeprowadzona nawet na dystansie kilkudziesięciu kilometrów, a testy należy przeprowadzić zarówno przy zimnym jak i nagrzanym oleju. Ten zimny ma większą gęstość, więc inaczej skrzynia pracować będzie na zimno, inaczej na ciepło.

Podczas ruszania samochód nie może  szarpać, a po zwolnieniu hamulca (zdjęciu z niego stopy) powinien zacząć się wolno toczyć. Większość nowszych skrzyń wyposażono w możliwość ręcznej zmiany przełożeń – albo za pomocą łopatek przy kierownicy albo lewarka. Ich poprawne działanie też należy sprawdzić.

Jeśli zakup ma być naprawdę bezpieczny, warto zainteresować się modelami z końca lat 90. i z początku XXI wieku,  najlepiej tradycyjnymi 3- lub 4-biegowymi. Ich dynamika może być rozczarowująca, ale trwałość pozytywnie zaskakująca. Oczywiście po warunkiem, że poprzedni właściciel o taką przekładnię dbał.

Żelazne zasady

  • Olej w automatycznej przekładni wymieniać należy zgodnie z instrukcją obsługi, należy też stosować wyłącznie olej zalecany przez producenta w instrukcji obsługi auta.
  • Większość automatów nie lubi dynamicznej sportowej jazdy, należy unikać też gwałtownych przyspieszeń czy jazdy z maksymalną prędkością.
  • Należy unikać samochodu z automatem, w którym jest zamontowany (lub wszystko wskazuje na to, że mógł być) hak holowniczy. Jeżeli zamierzasz samochodem z automatyczną skrzynią biegów holować regularnie przyczepę, to warto rozważyć zamontowanie dodatkowej chłodnicy oleju.
  • Podczas holowania przyczepy warto podjeżdżać pod wzniesienia z relatywnie niską prędkością, a jeśli jest bardzo stromo, trzeba zablokować skrzynię (jeśli w danym modelu jest taka możliwość) na niskim biegu.
  • Podczas powolnej jazdy w korkach nie należy przełączać na N lub P – to pozwala zaoszczędzić trochę paliwa, ale bardzo zużywa hamulce przekładni planetarnych.
  • Gdy utkniemy pojazdem z automatem w piasku latem lub w śniegu zimą warto skorzystać z pomocy drogowej, bo próby samodzielnego wydostania się z opresji skończyć się mogą przegrzaniem skrzyni.
  • Lewarka przekładni w zakresie P-R-N-D należy używać tylko kiedy auto stoi, a hamulec jest naciśnięty!

Nic na własną rękę!
Przekładnie automatyczne to konstrukcje bardzo skomplikowane i do ich napraw trzeba mieć odpowiednie, narzędzia, warunki i wiedzę. Mechanicy potwierdzają, że trafiają do nich auta, w których właściciele próbowali sami rozpocząć naprawę. Nie dali rady…

Co się psuje?

Przekładnie automatyczne

Do najczęstszych przyczyn awarii zalicza się uszkodzenia mechaniczne powstałe podczas jazdy oraz wycieki oleju, na skutek nieszczelności gumowych elementów uszczelniających. O poważnej usterce świadczy też rozłączanie napędu, brak wstecznego biegu, brak wysokich biegów, czy też szarpanie przy zmianie przełożenia. Najczęściej psuje się elektronika sterująca.

Przekładnie dwusprzęgłowe typu DSG

Szarpanie i opóźniona zmiana przełożenia lub głośna praca to wczesne objawy zużycia sprzęgła w przekładni DSG. Hałaśliwe dźwięki z okolic sprzęgła mogą sygnalizować uszkodzenie koła zamachowego. O awarii sterowników świadczyć może przechodzenie silnika w tryb awaryjny, wypadanie przełożeń. czy brak jednego z biegów.

Przekładnie CVT

Najczęstszą usterką przekładni CVT jest rozciągnięcie łańcucha (paska), Jeśli zbagatelizuje się objawy usterki paska (szarpanie na niskich obrotach czy nietypowe wzrosty obrotów silnika) to z pewnością dojdzie do bardzo kosztownego uszkodzenia stożkowej bieżni. Wypadanie biegów, brak reakcji skrzyni na włączenie trybu D lub niczym nie uzasadnione redukcje przełożeń świadczą zwykle o usterce sterownika skrzyni biegów.

 

Uwaga na dziurę! Czyli jak uniknąć kosztownych napraw

Pod powierzchnią asfaltu mogą kryć się kosztowne niespodzianki – dziury i wyrwy, które potrafią uszkodzić zawieszenie auta. Dowiedz się, co może ulec uszkodzeniu i jak uniknąć wysokich kosztów napraw.
Polskie drogi często pełne są niewidocznych zagrożeń, takich jak dziury, wyrwy i koleiny, które stanowią zagrożenie dla zawieszenia samochodowego. Nawet pozornie niewielkie uszkodzenia, jak stukanie w okolicach kół, mogą prowadzić do kosztownych napraw. Należy zwracać uwagę na pierwsze objawy, aby uniknąć wymiany całego zawieszenia.

Co może uszkodzić się po wjechaniu w dziurę?
Najczęściej uszkodzeniom ulegają:

  • Sworznie wahaczy – sworznie szybko się zużywają, zwłaszcza podczas przejazdów przez nierówności. Mogą wytrzymać około 40 000 km, a ich awaria skutkuje stukami i zmienionym prowadzeniem pojazdu. W niektórych modelach samochodów sworznie są integralną częścią wahacza, co zwiększa koszty naprawy.
  • Tuleje metalowo-gumowe – zużywają się w wyniku drgań podczas jazdy po nierównościach. Na dziurawych drogach ich żywotność wynosi około 80 000 km, a ich uszkodzenia objawiają się metalicznymi stukami.
  • Końcówki drążków kierowniczych – najbardziej narażone na zużycie podczas manewrowania przy niskich prędkościach lub podjazdu pod krawężniki. Ich zużycie wynosi do 120 000 km, jednak po wymianie konieczne jest ustawienie zbieżności.
  • Amortyzatory i sprężyny – amortyzatory ulegają szybkiemu zużyciu przy jeździe po nierównościach. W przypadku sprężyn, proces zużycia jest stopniowy, co prowadzi do powolnego osiadania pojazdu.

Czy można jeździć z uszkodzonym zawieszeniem?
Uszkodzenie elementów zawieszenia, takich jak sworznie czy tuleje, może znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo jazdy. Jazda z uszkodzonym zawieszeniem prowadzi do dalszych problemów, dlatego konieczna jest szybka naprawa.

Jak rozpoznać problemy z geometrią kół?
Po wjechaniu w dziurę lub uderzeniu w krawężnik geometria zawieszenia może ulec rozregulowaniu. Objawem jest obrócona kierownica podczas jazdy na wprost oraz nierównomierne zużycie bieżnika opon. Zaniedbanie tego problemu prowadzi do konieczności wymiany opon, co generuje dodatkowe koszty. Opony należy wymieniać parami, aby zapewnić równomierną pracę zawieszenia.

Zalecenia:

  • Regularnie sprawdzaj stan zawieszenia.
  • Unikaj wjeżdżania w dziury i wyrwy.
  • W przypadku uszkodzenia, natychmiast skonsultuj się z mechanikiem, aby zminimalizować koszty napraw.

Właściwa geometria kół: Klucz do bezpiecznej i komfortowej jazdy

Ściąga ci auto w jedną stronę, opony zużywają się szybciej, a może słyszysz piski podczas jazdy? To znak, że czas na wizytę w warsztacie i kontrolę geometrii kół.

Geometria kół to zagadnienie, o którym wielu kierowców słyszało, ale nie każdy w pełni rozumie, jak istotna jest dla bezpieczeństwa na drodze. Właściwa geometria kół zapewnia stabilne prowadzenie pojazdu, prawidłowe działanie systemów kontroli trakcji oraz równomierne zużycie opon. Zaniedbanie tego elementu może prowadzić do poważnych konsekwencji.

Zbieżność kół – co to jest?

Zbieżność kół to jeden z kluczowych parametrów określających położenie kół względem siebie. Jest to kąt między liniami przechodzącymi przez środek opon obu kół tej samej osi. Typowy zakres zbieżności mieści się między +3° a -3°. Większość samochodów osobowych ma koła ustawione tak, że nie są one idealnie równoległe. Zbieżność dodatnia oznacza, że koła są skierowane do wewnątrz, a ujemna – na zewnątrz. Warto pamiętać, że samochody z napędem na przednią oś zazwyczaj mają zbieżność ujemną, a te z napędem na tył – dodatnią.

Prawidłowo ustawiona zbieżność i inne parametry, takie jak kąt pochylenia kół oraz kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy, są kluczowe dla stabilności i komfortu jazdy.

Objawy niewłaściwej geometrii kół

Nieprawidłowa geometria kół może prowadzić do różnych problemów z prowadzeniem samochodu. Do najczęstszych objawów należą:

  • Ściąganie auta w jedną stronę
  • Niewłaściwe ustawienie kierownicy
  • Nierównomierne zużycie opon
  • Piszczenie opon podczas jazdy

Jeśli puszczając kierownicę na równej drodze, auto zaczyna skręcać, może to być oznaka problemu z ustawieniem kątów pochylenia kół. Dodatkowo, opóźniona reakcja auta na ruchy kierownicą lub gwałtowne przestawianie kierownicy podczas jazdy po nierównościach to kolejne sygnały wskazujące na konieczność kontroli geometrii kół.

Kiedy warto sprawdzić geometrię kół?

Zaleca się sprawdzanie geometrii kół przynajmniej raz w roku, najlepiej przy okazji wymiany opon z zimowych na letnie. Warto również udać się na kontrolę po nawet niewielkiej kolizji lub po mocnym uderzeniu w krawężnik. Regularna kontrola pozwala uniknąć poważnych problemów i przedłużyć żywotność opon oraz elementów zawieszenia.

Czy oleje syntetyczne całkowicie zastąpią mineralne?

Wraz z postępem technologicznym i rosnącymi wymaganiami ekologicznymi przemysł motoryzacyjny ewoluuje, zmieniają się również technologie związane z olejami silnikowymi. Doskonale wiedzą o tym mechanicy sieci warsztatów O.K. Serwis ELF. Oleje syntetyczne zdobywają coraz większą popularność, ale czy mogą one całkowicie zastąpić tradycyjne oleje mineralne?

 

Różnice między olejami syntetycznymi a mineralnymi

Oleje mineralne są wytwarzane z ropy naftowej, która jest przetwarzana i rafinowana w celu uzyskania produktu smarnego. Chociaż są one tańsze w produkcji, mają pewne ograniczenia, takie jak niższa stabilność chemiczna i krótsza żywotność.

Oleje syntetyczne z kolei, są produkowane za pomocą zaawansowanych procesów chemicznych, które pozwalają na kontrolowanie struktury molekularnej oleju. Dzięki temu oleje syntetyczne oferują lepsze właściwości smarne, wyższą stabilność termiczną i chemiczną oraz dłuższe interwały wymiany.

 

  • Zalety olejów syntetycznych
  • Oleje syntetyczne przewyższają mineralne w wielu aspektach:
  • Lepsza ochrona silnika: Dzięki bardziej jednorodnej strukturze molekularnej, oleje syntetyczne lepiej smarują silnik, co zmniejsza tarcie i zużycie części.
  • Większa stabilność termiczna: Oleje syntetyczne utrzymują swoje właściwości smarne w szerszym zakresie temperatur, co jest kluczowe dla nowoczesnych silników o wysokiej wydajności.
  • Dłuższe interwały wymiany: Ze względu na lepszą odporność na utlenianie i degradację, oleje syntetyczne mogą być stosowane przez dłuższy czas bez konieczności wymiany.
  • Lepsza efektywność paliwowa: Zmniejszenie tarcia wewnątrz silnika przekłada się na mniejsze zużycie paliwa, co jest korzystne zarówno dla portfela kierowcy, jak i dla środowiska.

 

Ekologiczne aspekty

W kontekście ekologii oleje syntetyczne mają kilka przewag:

  • Mniejsza emisja zanieczyszczeń: Lepsze właściwości smarne i większa stabilność chemiczna prowadzą do mniejszej emisji zanieczyszczeń i spalin.
  • Oszczędność zasobów naturalnych: Dłuższe interwały wymiany oznaczają mniejszą ilość zużywanego oleju, co z kolei prowadzi do mniejszego zużycia zasobów naturalnych.
  • Recykling i utylizacja: Nowoczesne technologie pozwalają na bardziej efektywny recykling olejów syntetycznych, co zmniejsza ilość odpadów.

 

Przyszłość rynku olejów silnikowych

Rosnące wymagania dotyczące efektywności paliwowej i norm emisji spalin sprawiają, że producenci samochodów coraz częściej rekomendują stosowanie olejów syntetycznych. W związku z tym rynek olejów silnikowych będzie się rozwijał w kierunku syntetyków.

 

Czy oleje syntetyczne całkowicie zastąpią mineralne?

Mimo licznych zalet olejów syntetycznych, całkowite zastąpienie olejów mineralnych może napotkać pewne przeszkody:

  • Koszty: Produkcja olejów syntetycznych jest bardziej kosztowna, co może być barierą dla użytkowników starszych, mniej zaawansowanych technologicznie pojazdów.
  • Dostępność: W niektórych regionach dostępność olejów syntetycznych może być ograniczona.
  • Preferencje użytkowników: Niektórzy właściciele pojazdów, zwłaszcza starszych, mogą preferować oleje mineralne ze względu na niższe koszty i tradycyjne przyzwyczajenia.

 

Oleje syntetyczne z pewnością będą dominować w przyszłości rynku olejów silnikowych, głównie dzięki swoim przewagom technologicznym i ekologicznym. Jednak całkowite wyparcie olejów mineralnych może zająć jeszcze trochę czasu ze względu na kwestie ekonomiczne i dostępność. W miarę, jak technologia będzie się rozwijać, a koszty produkcji będą maleć, oleje syntetyczne staną się coraz bardziej dostępne, a ich użycie bardziej powszechne, przyczyniając się do poprawy wydajności silników i ochrony środowiska.

Jak prawidłowo dobrać opony?

Niezależnie od tego, czy kupujemy opony nowe czy używane, przy zakupie ważnych jest kilka parametrów. Jednym z nich jest sezonowość, producenci oferują trzy podstawowe rodzaje ogumienia: letnie, zimowe i całoroczne. Wybór pomiędzy tymi rodzajami ogumienia, zazwyczaj oparty jest na osobistych preferencjach.

Kierowcy jeżdżący głównie w warunkach miejskich i poruszający się autami o przeciętnych osiągach, często decydują się na wybór ogumienia całorocznego. Do jego zalet należy zaliczyć przede wszystkim brak konieczności ich sezonowej wymiany. Wadą są zazwyczaj gorsze parametry trakcyjne, zarówno w stosunku do ogumienia letniego, jak i zimowego. Pewnym jest natomiast, że przy obecnej technologii produkcji, użytkowanie opon całorocznych nie nastręcza szczególnych problemów.

Największą grupę zwolenników mają póki co opony sezonowe (letnie i zimowe). Ich największe wady to:

  • konieczność posiadania dwóch kompletów opon, co prawie dwukrotnie zwiększa koszt zakupu ogumienia (w stosunku do opon całorocznych), konieczność ponoszenia kosztów montażu i demontażu opon dwa razy w roku.

Największą zaletą zaś, są zazwyczaj zdecydowanie lepsze niż w oponach całorocznych parametry trakcyjne: przyczepność, prowadzenie, droga hamowania, poziom hałasu.

Pamiętajmy, że nawet posiadając dwa komplety kół, nie należy zapominać o ich każdorazowym wyważeniu, sprawdzeniu powierzchni opony pod kątem wad i uszkodzeń mechanicznych oraz sprawdzeniu stanu zaworów (wentyli) przed montażem! Zaniechanie tych czynności może mieć wpływ zarówno na ponadnormatywne zużywanie się opon, jak i w skrajnych przypadkach na bezpieczeństwo podróżujących autem osób! Gdy już dokonamy wyboru w zakresie sezonowości, przychodzi czas na określenie właściwych parametrów opon, które chcemy wybrać. Najważniejszym czynnikiem przy dokonywaniu wyboru jest zakup opon właściwych dla danego samochodu. Jeśli nasze auto posiada ogumienie w rozmiarze fabrycznym, a my nie zamierzamy nic zmieniać, do prawidłowego zakupu wystarczy nam znajomość poprawnych:

  • rozmiaru opon szerokość/wysokość/rozmiar felgi np. popularny 195/65 R15 lub 205/60 R16,
  • dwucyfrowego indeksu nośności opon np. 91 , 94 itp.
  • indeksu prędkości opony np. T (190 km/h) H (210 km/h) czy V (240 km/h).

Przy zakupie powinniśmy też zwrócić uwagę, czy producent nie zastosował w naszym pojeździe opon typu „run flat” (producenci używają różnych oznaczeń takich opon, zazwyczaj składających się z 3-4 liter) lub czy nie mamy opon wzmocnionych, oznaczonych skrótem XL.

Na większe trudności przy dokonaniu właściwego wyboru jesteśmy narażeni, gdy chcemy zmienić felgi w naszym aucie na większy lub mniejszy rozmiar. W obu przypadkach powinniśmy zwrócić uwagę na dobór nowego rozmiaru ogumienia w taki sposób, by finalna średnica nowego koła, nie odbiegała znacząco od średnicy koła oryginalnego. Na szczęście w Internecie dostępne są liczne „kalkulatory” rozmiaru opon, które dopomogą nam w dokonaniu obliczeń. Posługując się przykładem praktycznym załóżmy, że nasz samochód wyjechał z fabryki na felgach 15 calowych z oponami w rozmiarze 195/65 R15, a my chcielibyśmy zmienić je na felgi 17 calowe. Pomijając kwestie związane z doborem samych felg (co będzie przedmiotem innego naszego Poradnika), korzystając z „pierwszego z brzegu” kalkulatora rozmiaru opon dowiadujemy się, że nasza docelowa opona powinna być w rozmiarze 225/45R17. Średnica oryginalnego koła 15 calowego wynosi wówczas 634,5 mm, zaś nowy 17 calowy zamiennik ma 634,3 mm. Różnica średnic na poziomie -0,2 mm nie spowoduje absolutnie żadnych negatywnych skutków, jak np. „przekłamywanie” wskazań prędkościomierza i drogomierza.

Szczególną ostrożność powinniśmy zachować, wymieniając felgi na mniejsze. Bardzo często oryginalna średnica felgi zastosowanej przez producenta w samochodach ubogo wyposażonych, jest zarazem minimalnym możliwym do zastosowania rozmiarem w danym modelu! Jeśli dla przykładu posiadamy samochód, który z fabryki wyjechał w podstawowym wariancie wyposażenia na kołach 14 calowych, a chcielibyśmy dla obniżenia kosztów wymienić je na koła 13 calowe, jest wysoce prawdopodobne, że technicznie nie będzie to możliwe! Montaż mniejszych kół uniemożliwią nam rozmiary poszczególnych elementów układu hamulcowego – tarcz hamulcowych, bębnów czy zacisków hamulcowych.

Indeks prędkości

 

Symbol Prędkość Prędkość Prędkość Prędkość Prędkość

 

Y 300 km/h S 180 km/h L 120 km/h D 65 km/h A5 25 km/h
W 270 km/h R 170 km/h K 110 km/h C 60 km/h A4 20 km/h
V 240 km/h Q 160 km/h J 100 km/h B 50 km/h A3 15 km/h
H 210 km/h P 150 km/h G 90 km/h A8 40 km/h A2 10 km/h
U 200 km/h N 140 km/h F 80 km/h A7 35 km/h A1 5 km/h
T 190 km/h M 130 km/h E 70 km/h A6 30 km/h

Indeks nośności

 

Index
nośności 60-87

 

Nośność
250-545 kg
Index
nośności 88-115
Nośność
560-1215 kg
60 250 88 560
61 257 89 580
62 265 90 600
63 272 91 615
64 280 92 630
65 290 93 650
66 300 94 670
67 307 95 690
68 315 96 710
69 325 97 730
70 335 98 750
71 345 99 775
72 355 100 800
73 365 101 825
74 375 102 850
75 385 103 875
76 400 104 900
77 412 105 925
78 425 106 950
79 437 107 975
80 450 108 1000
81 462 109 1030
82 475 110 1060
83 487 111 1090
84 500 112 1120
85 515 113 1150
86 530 114 1180
87 545 115 1215

Jak skutecznie dbać o klimatyzację?

Układ klimatyzacji w samochodzie stał się w ciągu kilkunastu ostatnich lat wyposażeniem, postrzeganym jako absolutnie niezbędne. Samochód posiadający to nieocenione udogodnienie, w letnie dni daje swojemu użytkownikowi ogromny komfort w czasie podróżowania. Jednak nieumiejętnie użytkowana i serwisowana klimatyzacja, potrafi często zrobić przysłowiowe „więcej szkody niż pożytku”, narażając przy okazji użytkownika na niemałe koszty.

Największymi problemami dla użytkowników samochodów wyposażonych w klimatyzacje są awarie układu i jego zanieczyszczenie grzybami i mikroorganizmami.
Aby ustrzec się większości awarii systemu klimatyzacji, należy pamiętać o tym, iż wymaga on przede wszystkim:

  • Regularnego uruchamiania, także w zimie, gdy warunki na to pozwalają (sprężarka klimatyzacji uruchamia się tylko w dodatniej temperaturze otoczenia). Należy pamiętać aby sporadycznie uruchamiać układ klimatyzacji i pozwalać mu przez kilkanaście minut pracować z włączoną sprężarką. Klimatyzacja wypełniona jest czynnikiem chłodzącym i olejem do smarowania sprężarki. Po uruchomieniu układu i kilku-kilkunastu minutach pracy, te dwie substancje mieszają się ze sobą i tworzą w układzie swoistą emulsję, chroniącą jego wewnętrzne elementy.
  • Corocznego serwisowania przy użyciu specjalistycznego urządzenia posiadanego przez wiele warsztatów. Serwis układu klimatyzacji polega przede wszystkim na oczyszczeniu i ewentualnym uzupełnianiu czynnika chłodniczego, a w razie potrzeby także uzupełnieniu oleju w układzie.
  • Regularnej wymiany filtra-osuszacza, znajdującego się w układzie klimatyzacji. Filtr powinno się wymieniać z częstotliwością zalecaną przez producenta pojazdu. W praktyce trzeba o tym pamiętać co 2-4 lata. Zadaniem osuszacza jest absorbowanie wilgoci z układu a możliwości absorpcyjne materiału filtrującego są ograniczone. Po całkowitym wypełnieniu się filtra-osuszacza, materiał absorpcyjny, który nie może już przyjąć więcej wilgoci, stopniowo ulega uszkodzeniu i zaczyna zanieczyszczać układ klimatyzacji. W dłuższej perspektywie czasowej, ten proces nieodmiennie prowadzi do uszkodzenia (zatarcia się) sprężarki klimatyzacji, co zazwyczaj wiąże się z dużymi kosztami dla użytkownika. Należy tu bezwzględnie przestrzec, że kupowanie używanych filtrów-osuszaczy, stanowczo nie jest dobrym pomysłem! Budowa filtra wymusza na nim bezwzględne wchłanianie wilgoci. Zazwyczaj sprzedawcy używanych filtrów przechowują je w stanie otwartym i zanim taki filtr zostanie sprzedany, zdąży wchłonąć na tyle dużo wilgoci z otoczenia, że po zakupie nadaje się tylko i wyłącznie do wyrzucenia, bo zamontowany do pojazdu, w relatywnie krótkim czasie zniszczy sprężarkę klimatyzacji.

Przestrzeganie 3 powyższych zaleceń, bez wątpienia wydłuży znacznie czas bezproblemowego korzystania ze sprawnej klimatyzacji. Czy to zatem wystarczy?
Nie! Utrzymywanie układu w sprawności mechanicznej to jedno, kolejna kwestia, niezwykle ważna i wynikająca z troski o zdrowie podróżujących samochodem, to dbałość o jego czystość.

Z uwagi na budowę i specyfikę pracy układu klimatyzacji, jest on szczególnie narażony na rozwój grzybów i mikroorganizmów w obrębie jego wybranych elementów. Aby ograniczyć możliwość namnażania się szkodliwych dla zdrowia drobnoustrojów, warto przynajmniej raz do roku przeprowadzić kompleksowe odgrzybianie układu klimatyzacji w samochodzie.
Najbardziej rozpowszechnione są dwie metody pozbywania się niechcianych mikroorganizmów:
– odgrzybianie za pomocą wytwarzania ozonu w kabinie pojazdu,
– odgrzybianie przy użyciu preparatów chemicznych.
– Odgrzybiania za pomocą wytwarzania ozonu nie jesteśmy na dobrą sprawę w stanie wykonać samodzielnie, gdyż do jego przeprowadzenia niezbędne jest posiadanie generatora ozonu, którym zazwyczaj dysponują wyspecjalizowane w obsłudze układów klimatyzacji warsztaty. Ozon jest bardzo silnym utleniaczem i posiada silne właściwości bakteriobójcze, jego zastosowanie w odpowiedniej dawce we wnętrzu samochodu, nie tylko pozwala pozbyć się szkodliwych mikroorganizmów ale także pomaga zlikwidować nieprzyjemne zapachy. Cały proces ozonowania wnętrza pojazdu zazwyczaj trwa nie dłużej niż godzinę i kosztuje kilkadziesiąt złotych.

Alternatywną metodą jest odgrzybianie wnętrza przy pomocy preparatów chemicznych. Zazwyczaj wykonuje się odgrzybianie ultradźwiękowe, przy użyciu dedykowanego urządzenia i specjalistycznego środka chemicznego lub odgrzybianie mechaniczne,  przeznaczonym do tego celu preparatem.

Odgrzybianie ultradźwiękowe jest procesem bardzo skutecznym. Preparat chemiczny, który za pomocą dedykowanego urządzenia jest rozpylany w pojeździe w postaci specjalnej „mgiełki”, dociera do najdalszych zakamarków wnętrza pojazdu, skutecznie niszcząc wszystkie drobnoustroje i mikroorganizmy, które znajdą się na jego drodze. Wadą tego rozwiązania, z punktu widzenia użytkownika, jest możliwość wykonania tego rodzaju usługi tylko w warsztacie posiadającym urządzenie a także cena samej usługi, która opiewa zazwyczaj na kwotę 100-150 złotych.

Klimatyzację można także odgrzybiać we własnym zakresie, przy użyciu ogólnodostępnych preparatów chemicznych, służących do tego celu. Zazwyczaj ten rodzaj odgrzybiania układu, wiąże się z niskim kosztem, dużą pracochłonnością i dość dobrą skutecznością, pod warunkiem starannego wykonania.

Decydując się na samodzielne odgrzybienie układu, warto pamiętać o kilku ważnych wskazówkach:

  • wskazane jest używanie preparatów chemicznych wyprodukowanych przez renomowanych producentów, których skuteczność została potwierdzona badaniami laboratoryjnymi,
  • skuteczność odgrzybienia układu klimatyzacji, zapewnia przede wszystkim jak najlepszy dostęp do parownika klimatyzacji i jego obfite spryskanie preparatem, czasem wymaga to demontażu wielu elementów wnętrza pojazdu!
  • niezależnie od wskazówek w instrukcji obsługi produktu warto pamiętać, że zbyt obfite i zbyt płytkie dozowanie preparatu do kanałów wentylacyjnych w desce rozdzielczej, może skutkować poważnym i nieodwracalnym uszkodzeniem układów elektronicznych w pojeździe (np. radioodtwarzacz, panel sterowania klimatyzacji automatycznej, skrzynka bezpieczników itp.), a koszty ewentualnej naprawy, mogą w takiej sytuacji znacznie przekroczyć oszczędności wynikające z samodzielnego wykonania czynności.

Niezależnie od tego czy odgrzybienie układu klimatyzacji wykonają Państwo samodzielnie, czy też powierzycie tą czynność warsztatowi samochodowemu, warto o niej pamiętać, zwłaszcza gdy wiosna budzi się za oknami a słońce przygrzewa coraz mocniej!

Letnie opony wystąp!

Nie wszystkie opony nadają się do szybkiej jazdy na rozgrzanych nawierzchniach dróg. Dlatego jeżdżenie na nieodpowiednich oponach może doprowadzić do kolizji. Czy pozorna oszczędność czasu i pieniędzy warta jest ryzyka?

Dobór opon powinien być ściśle związany z warunkami ich eksploatacji. Opony zimowe mają inną od letnich budowę bieżnika i skład mieszanki gumowej. W niższych temperaturach nie stają się twarde jak plastik i pozostają elastyczne. Jednak w temperaturach wiosenno-letnich szybciej się zużywają i mają większe opory toczenia. Za to opony letnie zapewniają większą przyczepność do jezdni przy wiosenno-letnich temperaturach. Co ważne, droga hamowania ze 100 km/h na oponach zimowych latem jest nawet o 16 metrów dłuższa niż na oponach letnich! Eksperci zalecają wymieniać opony na letnie w momencie, gdy temperatura powietrza przekracza 7°C. Oczywiście warto poczekać do momentu, aż średnia dobowa temperatura ustabilizuje się. Chwilowe ocieplenie nie gwarantuje bowiem znaczącej zmiany temperatury nawierzchni.

Opony całoroczne

Są one dobrym rozwiązaniem dla kierowców, którzy mają małe samochody i jeżdżą rzadko –poniżej 10 tys. kilometrów rocznie – na krótkich odcinkach i jedynie po mieście. Ważne, by ogumienie całoroczne było z homologacją zimową przynajmniej średniej klasy. Takie opony nie będą latem tak dobre jak letnie, a zimą tak dobre jak typowe zimówki. I w perspektywie kilkuletniej – nie będą bardziej opłacalne. Jeśli do tej pory jeździłeś 4-5 lat na jednym komplecie opon letnich i jednym komplecie opon zimowych, to mając opony całoroczne w tym samym czasie zużyjesz dwa lub trzy takie komplety.

Co ile lat wymieniać?

Nieużywane opony także tracą swoje właściwości, tym bardziej, jeśli były przechowywane w nieodpowiednich warunkach (np. na dworze). Wymiana opon zależy od stopnia ich zużycia, jednak nie zaleca się korzystać z nich dłużej niż 10 lat. Do określenia stopnia zużycia opon mogą służyć tzw. wypustki TWI, które znajdują się zazwyczaj w rowkach bieżnika. Jeśli mają wysokość 1,6 mm, opony należy bezwzględnie wymienić, bo grozi to wypadkiem oraz mandatem. Jednak producenci zalecają, by opony wymieniać na nowe, gdy głębokość bieżnika wyniesie 2-3 mm dla opon letnich i 4 mm dla zimowych. Już wtedy droga hamowania jest wyraźnie dłuższa.
Sprawdzenie kondycji opon warto zlecić profesjonalistom! W warsztatach O.K. Serwis nasi mechanicy ocenią głębokość bieżnika i ogólny stan opon, jeśli będzie potrzeba- zasugerują zakup nowych. Bezpieczeństwo podczas jazdy jest najważniejsze!

Bez regularnej kontroli ogólnego stanu opon, głębokości bieżnika oraz ciśnienia
nie ma mowy o bezpiecznym podróżowaniu!

 

Jeśli ciśnienie w oponie jest zbyt małe albo zbyt duże, to powierzchnia styku bieżnika z jezdnią znacząco się zmniejsza i powoduje wydłużenie drogi hamowania pojazdu.
Ciśnienie powietrza w oponie zmniejszone nawet o 0,5 bara w stosunku do wartości prawidłowej, wydłuża drogę hamowania aż o 4 metry!

 

 

 

Przechowalnia opon

Część naszych warsztatów oferuje usługę bezpiecznego i profesjonalnego przechowywania opon.
Zadzwoń do nas 22 100 47 44, a pomożemy znaleźć najlepszy hotel dla Twoich opon.
Zapewnimy im odpoczynek w najlepszych warunkach!

Nie chcesz stać w kolejce?
Teraz możesz szybko i prosto umówić się na kontrolę i wymianę opon. w O.K. Serwis

Zadzwoń do nas 22 100 47 44
lub wypełnij formularz: okserwis.pl/online-booking

Nasze warsztaty zlokalizowane są w całej Polsce i świadczą usługi na najwyższym poziomie.

Czas na zimówki!

Czy brawura, zaniechanie i pozorne oszczędności – to dobra wymówka, gdy jest już za późno? Jazda zimą na letnich oponach może się skończyć utratą kontroli nad samochodem. Nie warto tak ryzykować! Dlatego już dziś umów się na wymianę ogumienia w swoim aucie.

Dobór opon powinien być ściśle związany z warunkami ich eksploatacji. Zimowa jazda na letnim ogumieniu wcześniej czy później może doprowadzić do wypadku i tragedii. Dlatego poruszanie się na oponach adekwatnych do temperatury, wilgotności i śliskości nawierzchni jest tak ważne, by utrzymać kontrolę nad pojazdem.

Opony zimowe wykonane są z innej mieszanki gumowej niż opony letnie. Dzięki większej zawartości naturalnej gumy i krzemionki, „zimówki” nie twardnieją na chłodzie, a ich przyczepność na drodze w niższych temperaturach jest większa niż w przypadku opon letnich, które są wykonane z twardszej mieszanki. Dodatkowo specjalny wzór bieżnika opon zimowych doskonale odprowadza wodę i wgryza się w śnieg, a dzięki przestrzennym, samoblokującym się lamelom, zapewnia bezpieczeństwo na suchej drodze.
– Testy przeprowadzone przez „Auto Express” udowadniają, że przy temperaturze +6oC i prędkości 80 km/h, droga hamowania samochodu jadącego na oponach letnich jest aż o 7 metrów dłuższa niż samochodu jadącego na oponach zimowych. Przy niższej temperaturze i większej prędkości różnica ta jest jeszcze większa. Dlatego zwlekanie z założeniem opon zimowych nie jest warte ryzyka. Nie chodzi tu o zwykłą stłuczkę i uszkodzenie auta, ale o zdrowie i życie nasze, naszych bliskich i innych osób na drodze – mówi Jacek Adamus, kierownik sieci O.K. Serwis.

Eksperci zalecają wymieniać opony na zimowe w momencie, gdy temperatura powietrza spadnie poniżej 7°C. Oczywiście, należy poczekać do momentu, aż średnia dobowa temperatura ustabilizuje się.

Opony całoroczne
Są one dobrym rozwiązaniem dla kierowców, którzy mają małe samochody i jeżdżą rzadko – poniżej 10 tys. kilometrów rocznie – na krótkich odcinkach i jedynie po mieście. Ważne, by ogumienie całoroczne było z homologacją zimową przynajmniej średniej klasy. Takie opony nie będą latem tak dobre jak letnie, a zimą tak dobre jak typowe „zimówki”. I w perspektywie kilkuletniej – nie będą bardziej opłacalne. Jeśli do tej pory jeździłeś 4–5 lat na jednym komplecie opon letnich i jednym komplecie opon zimowych, to mając opony całoroczne, w tym samym czasie zużyjesz dwa lub trzy takie komplety.

Co ile lat wymieniać?
Nieużywane opony także tracą swoje właściwości, szczególnie gdy były przechowywane w nieodpowiednich warunkach (np. na dworze). Wymiana opon zależy od stopnia ich zużycia, jednak nie zaleca się korzystać z nich dłużej niż 10 lat. Do określenia stopnia zużycia opon mogą służyć tzw. wypustki TWI, które znajdują się zazwyczaj w owkach bieżnika. Jeśli mają wysokość 1,6 mm, opony należy bezwzględnie wymienić, bo grozi to wypadkiem oraz mandatem. Jednak producenci zalecają, by opony wymieniać na nowe, gdy głębokość bieżnika wyniesie 2-3 mm dla opon letnich i 4 mm dla zimowych. Już wtedy droga hamowania jest wyraźnie dłuższa.

Sprawdzenie kondycji opon warto zlecić profesjonalistom! W warsztatach O.K. Serwis nasi mechanicy ocenią głębokość bieżnika i ogólny stan opon, jeśli będzie potrzeba – zasugerują zakup nowych. Bezpieczeństwo podczas jazdy jest najważniejsze!

Bez regularnej kontroli ogólnego stanu opon, głębokości bieżnika oraz ciśnienia
nie ma mowy o bezpiecznym podróżowaniu!

Jeśli ciśnienie w oponie jest zbyt małe albo zbyt duże, powierzchnia styku bieżnika z jezdnią znacząco się zmniejsza i powoduje wydłużenie drogi hamowania pojazdu.
Ciśnienie powietrza w oponie zmniejszone nawet o 0,5 bara w stosunku do wartości prawidłowej, wydłuża drogę hamowania aż o 4 metry!

Więcej na temat ciśnienia w oponach i czujnikach TPMS znajdziesz tu:
okserwis.pl/strefa-warsztatowa/z-zycia-sieci/1180

Przechowalnia opon

Część naszych warsztatów oferuje usługę bezpiecznego i profesjonalnego przechowywania opon.
Skorzystaj z wyszukiwarki i znajdź hotel dla swoich opon.
Zapewnimy im wypoczynek w najlepszych warunkach!

 

Umów się na kontrolę i wymianę opon w O.K. Serwis.
Nasze warsztaty zlokalizowane są w całej Polsce
i świadczą usługi na najwyższym poziomie.

Przestrzegane są w nich najwyższe normy bezpieczeństwa. W trosce o zdrowie naszych klientów i pracowników warsztatów, stosujemy się do zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego. Maksymalnie ograniczamy bezpośredni kontakt z klientami i dbamy o higienę miejsc pracy.

Tu znajdziesz warsztat godny zaufania: okserwis.pl/wyszukiwarka-warsztatow